• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Jak nie zwariować kiedy życie staje na krawędzi i czeka cię rozwód

Przemyślenia faceta, który wiódł wymarzone życie i nagle wszystko stracić miał.

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Błędne koło

Budzę się rano.

Zaglądam do żony - jak ona smacznie sobie śpi, próbuje się przytulić , odpycha moje ręce.

Ubieram się w sportowe ciuchy i wychodzę. Idę biegać po lesie. Wysiłek fizyczny naprawdę pomaga.

Jest czwarta rano. Co za idiota biega o takiej porze?

Wracam po 45 minutach, biorę prysznic, zaglądam do dzieci, poprawiam kołderki.

Czas zabrać się za pracę, spać już mi się nie chce. Wystarczają 2-3 godziny.

Pierwsze dni były jeszcze trudniejsze. Pierwszy tydzień dał mi popalić. Spałem może kilka godzin przez cały tydzień, straciłem apetyt - nic nie jadłem, schudłem 7 kilogramów. To akurat dobrze bo miałem tych kilogramów o kilka za dużo.

Zacząłem korzystać z psychoterapeuty - to mi pomogło, przespałem pierwszą noc. Za wiele nie pomógł ale uświadomił mi, że takie sytuacje zdarzają się bardzo często. Trzeba stanąć z boku i dać płynąć czasowi - łatwo powiedzieć. Mi to zajęło około miesiąca.

Nie potrafiłem odpuścić. Chciałem walczyć o małżeństwo z całych sił, dzień po dniu. Wydawało mi się, że to po prostu jej przejdzie. Niestety nie przeszło. Postanowiłem odsunąć się i spojrzeć na to z boku. Skoro nie mogę mieć na nic wpływu to może nie warto się zadręczać.

 

15 lipca 2019   Dodaj komentarz
żona odchodzi   rozpad małżeństwa   rozwód   nieszczęśliwe małżeństwo  
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz

Koldraton | Blogi